W niedzielę 9 października 2022 roku chętni uczniowie z klas 3- 8 wzięli udział w wycieczce do ZOO w Chorzowie. Potrzeba niedzielnego snu okazała się tego dnia mniej ważna, trzeba było wstać wcześniej, niż w zwykłą niedzielę, posiadać niezbędne wyposażenie (np. legitymację podstemplowaną 1 października pieczątką uprawniająca do zniżek uczniowskich na najbliższy rok) oraz dobry humor. Podróż Kolejami Śląskimi minęła bardzo szybko, wygodnie i prawie bezproblemowo, natomiast spacer centrum Katowic w niedzielne, słoneczne przedpołudnie był dla wszystkich bardzo przyjemny. Mogliśmy podziwiać ciekawą, nowoczesną architekturę dużego miasta, „Spodek”, czy historyczne budynki w centrum Katowic. Tramwajem dojechaliśmy do innego miasta aglomeracyjnego- Chorzowa. Zachwycił nas spokój i cisza parku śląskiego, piękne jesienne kolory
drzew liściastych w parku śląskim i ogrodzie zoologicznym. Oglądaliśmy wiele gatunków egzotycznych zwierząt, mieliśmy okazję zapoznać się z ciekawostkami z ich świata i na żywo obserwować reakcje niektórych osobników, np: zachowanie słonia indyjskiego na okoliczność sprzątania wybiegu- część wybiegu była zamknięta i słoń mocno się zdenerwował: próbował różnymi sposobami sam otworzyć klatkę, natomiast po otworzeniu wybiegu żywo okazywał swoją radość. Spotkaliśmy także bardzo przyjaznego egzotycznego ptaka w ptaszarni, który bardzo blisko nas wydawał niesamowite trele. Mieliśmy wrażenie, że skarży się na coś, następnie opowiada nam swoje przygody wyraża trudne emocje. Po długim występie skłonił się i odleciał…Zachwycające były pływające pingwiny, kangury, świnki rzeczne z urokliwymi pędzelkami na uszach, których młode osobniki były bardzo podobne do małych dziczków z naszej strefy klimatycznej. Na żywo mogliśmy podziwiać, oglądać i głaskać przyjaznego kota o wyjątkowej urodzie żbika, stałego mieszkańca budki z hamburgerami. Dzięki Pani Oli poznaliśmy też historię hipopotama Hipolita, który dożył sędziwych 43 lat życia (najdłużej żyjący osobnik europejskich ogrodów zoologicznych), został pośmiertnie zakonserwowany, a jego popiersie zdobi ściany wybiegu wewnętrznego słoni. Każdy z nas miał swój ulubiony fragment ogrodu i gatunki
zwierząt, które najbardziej lubi. Zrobiliśmy też przepiękne fotografie naszym ulubieńcom. Czas minął bardzo szybko i nieco zmęczeni wróciliśmy do Katowic, zjedliśmy obiad w naszych ulubionych restauracjach- Mc… lub KF…(nie miało znaczenia, że nasi rodzice nie podzielają naszych poglądów kulinarnych), ostatecznie dość tłocznym pociągiem Kolei Śląskich wróciliśmy do Częstochowy.
Taki piękny jesienny dzień na pewno zapadnie w naszej pamięci, kolejny rajd również zapowiada się bardzo ciekawie, jeszcze przed zimowymi wyjazdami na lodowisko będziemy mieli możliwość pływania w aquaparku, na co serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych.
Z turystycznym pozdrowieniem,
Uczestnik rajdu